Jak wygląda praca Koordynatorki dostępności w teatrze?
O codzienności pracy Koordynatorki dostępności w Teatrze Słowackiego opowiada Dominika Feiglewicz [DF] w rozmowie z Arkadiuszem Klejem [AK].
[AK] Jaki był twój początek na stanowisku Koordynatorki do spraw dostępności
[DF] W 2018 roku Teatr Słowackiego w Krakowie powołał mnie na stanowisko Koordynatorki ds. dostępności. Wówczas była to pierwsza instytucja teatralna w Małopolsce, która miała etatowego koordynatora. Zazwyczaj były to osoby które pełniły tę funkcję, jednocześnie robiąc inne rzeczy. To było bardzo prekursorskie. Kilka lat temu samo stanowisko dopiero się kształtowało i jeszcze do końca nikt nie wiedział czym dokładnie powinnam się zajmować.
Od strony prawnej - wszystkie instytucje kultury powinny dążyć do dostępności dla osób z niepełnosprawnościami. Każda ma obowiązek dostosować tak przestrzeń komunikacyjną/informacyjną/ architektoniczną, aby osoby z różnymi potrzebami miały dostęp niezależnie od ich ograniczeń.
[AK] Jaką ofertą dysponuje teatr słowackiego po pięciu latach twojej działalności?
[DF] W teatrze staramy się tworzyć przede wszystkim integracyjne warsztaty czyli skierowane zarówno dla osób z niepełnosprawnościami jak i pełnosprawnych. Są to i warsztaty teatralne, świadomościowe, ale też związane z rzemiosłem teatralnym czy tańcem i ruchem. Organizujemy przeróżne szkolenia dla pracowników teatru, dla aktorów artystów.
Przykładowo organizujemy tak zwane touch toury, czyli wprowadzenie widza z niepełnosprawnością wzroku do danego spektaklu w formie oprowadzenia po przestrzeni sceny i możliwości dotknięcia scenografi. Żeby osoby z niepełnosprawnością mogły lepiej zrozumieć, to co dzieję się później podczas spektaklu, w trakcie touch tour mogą dotknąć rekwizytów, scenografii, kostiumów, co sprawia że dużo łatwiej odbieraja audiodeskrypcję.W spektaklu 1989 organizowaliśmy dodatkowy warsztat dotyczący ruchu. Jako że to musical, pokazywaliśmy im jak aktorzy w nim się poruszają.
Kiedy robiliśmy spektakl dwujęzyczny (język polski foniczny i język migowy) współpracowaliśmy z Royal Conservatoire of Scotland. Przedstawiciele RCS przyjechali do Polski i prowadzili u nas w teatrze warsztaty o tym jak powinien wyglądać spektakl dwujęzyczny. Ja sama wcześniej stworzyłam spektakl “Wojna w niebie” i “Siostrzeństwo” w którym grali niesłyszący i niedosłyszący aktorzy. Na bazie tych wszystkich doświadczeń stworzyliśmy spektakl “Romeo i Julia”. To był spektakl już stricte dwujęzyczny z napisami polskimi i angielskimi. W grudniu realizowany będzie dodatkowo z audiodeskrypcją, co pozwoli na poszerzenie grupy odbiorców o osoby z niepełnosprawnością wzroku. Dodatkowo przed spektaklem będę prowadzić warsztaty dla osób z niepełnosprawnością wzroku o języku migowym robiąć wstep do kultury Głuchych i audiodeskrypcję języka migowego, po to aby mogli lepiej odebrać spektakl.
Mieliśmy też warsztaty filmowe dla g/Głuchych i słyszących, a także warsztaty choreograficzne, taneczne dla osób z niepełnosprawnością wzroku. Niedawno odbyły się również warsztaty dla osób z zespołem Downa “Droga aktora na scenę”, podczas której przechodziliśmy ścieżkę aktora od pierwszej próby stolikowej do momentu spotkania się z widzem na scenie. Uczestnicy mieli możliwość przejścia przez wszystkie przestrzenie teatru oraz etapy powstawania spektaklu.
[AK] Jaki był pierwszy projekt przeprowadzony w ramach projektu - Kultura Dostępna?
[DF] Pierwszy, który zrealizowałam w teatrze, to warsztat wokół spektaklu “Kwiatu paproci”. Aktorzy po spektaklu spotkali się z dziećmi z różnymi niepełnosprawnościami, które obejrzały spektakl. Były osoby z niepełnosprawnością słuchu i wzroku. Widzowie mogli porozmawiać, dotknąć kostiumów i zadać aktorom pytania. Takie żywe spotkania z aktorami są bardzo cenne.
[AK] Jaka jest reakcja odbiorców?
[DF] Na pewno od tych kilku lat odbiorcy z niepełnosprawnościami uczą się korzystać z dostępnej kultury. Przyzwyczajają się do tego, że są wydarzenia, że mogą na nie przyjść. Ta dostępność jest na wielu poziomach. Pojawiają się reakcje, że coś mogłoby być inaczej - czasem czegoś mniej, czasem więcej. Większość głosów jest pozytywna. Widzowie doceniają, że dostępność odbywa się w różnych przestrzeniach artystycznych, zarówno w warsztatowych, edukacyjnych, komunikacyjnych, jak i samego dostępu do spektakli. Staram się, na ile to jest możliwe, podchodzić do tego kompleksowo.
[AK] Co cię motywuje do pracy w tak niszowym temacie?
[DF] Czuję w tym misję. Uważam, że to jest coś ważnego i potrzebnego. Motywuje mnie sprawczość i to chyba jest moja największa motywacja. Jeśli osoba niewidoma, która dzięki mojej pracy mówi, że pierwszy raz jest w teatrze i że przeżyła coś, czego już dawno nie czuła, to to wywołuje we mnie siłe do kolejnego działania. Ponadto sama ciągle poznaje nowe przestrzenie związane z dostępnością, poznaję inspirujące osoby, które działają od lat w tym temacie oraz artystów z którymi mogę tworzyć dostępna sztukę.
[AK] Co należy do obowiązków koordynatorki dostępności? Jak na co dzień wygląda Twoja praca?
[DF] Na pracę koordynatorki dostępności składa się wiele obszarów: komunikacja, architektura, organizacja. Wymyślam wydarzenia, tworzę je i produkuję. Jednocześnie jestem administratorką. Tworzę umowy, układam budżety, piszę i prowadzę projekty. Nawet jeśli to wyczerpująca praca, to na szczęście na końcu papierologii jest spotkanie z drugim człowiekiem. Uczestniczenie w tych dostępnych wydarzeniach i spotykanie się z ludźmi wynagradza godziny pracy organizacyjnej.
[AK] Nad czym obecnie pracujesz? Powiedz trochę o najnowszym projekcie “Romeo i Julia”
[DF] Dzięki wsparciu PFRON stworzyliśmy spektakl “Romeo i Julia”. W ramach tego projektu udało się też przeprowadzić szkolenia dla aktorów i pracowników. Wyreżyserowanie spektaku dwujęzycznego (język polski mówiony i migowy) to było coś bardzo ważnego dla mnie.To pierwszy spektakl dwujęzyczny repertuarowy w Polsce.
Jestem z niego ogromnie dumna i szczęśliwa, że coś takiego udało nam się stworzyć. Występują w nim aktorzy słyszący i niesłyszący. Również do spektaklu zaprosiłam innych twórców niesłyszących, to znaczy dramaturga i kostiumografa. Dzięki całemu zaspołowi stworzyliśmy spektakl dwujęzyczny, który miał premierę w czerwcu 2023 roku, a następnie zostalismy zaproszeni na Festiwal Szekspirowski z którego wróciliśmy z głowna nagrodą, czyli ze Złotym Yorickiem.
[AK] Jak wyglądają proces przygotowania dostępnych spektakli repertuarowych dla osób z niepełnosprawnościami?
[DF] Zaczyna się od wyboru spektaklu. Określenie czy to w ogóle możliwe. Póżniej określamy dla jakich osób będziemy ten spektakl przygotowywać z dostępem. Następnie zlecamy pracę tłumaczom PJM oraz osobom od audiodeskrypcji. Wysyłamy im scenariusze i nagrania. Gdy to możliwe - przychodzą na spektakl na żywo. Później trwają prace przygotowawcze, czyli przykładowo tłumacze wymyślają znaki migowe, które nie istnieją, a mogą pomagać w zrozumieniu spektaklu (np znak migowy danej postaci). Jeśli chodzi o audiodeskrypcję - jest ona pisana na podstawie nagrań i scenariusza. Później twórcy przychodzą na próbę i podczas niej testują to co napisali. Po sprawdzeniu i zaakceptowaniu wszystkich treści, twórcy moga realizować audiodeskrpcje na żywo podczas spektaklu. Lektor (zazwyczaj osoba, któa pisała wcześniej AD) siedzi w specjalnym pomieszczeniu, gdzie ma podgląd na scenę. Tam odczytuje na bieżąco przygotowaną audiodeskrypcję. Jeśli chodzi o PJM, to zazwyczaj dwie tłumaczki widoczne są po lewej lub prawej stronie sceny, są oświetlone i podczas spektaklu widoczne dla wszytkich. Dodatkowo nad sceną wyświtlają się napisy w języku polskim, które zostały wcześniej przygotowane przez specjalistę.
[AK] Jakie są twoje plany na przyszłość w kontekście dostępności?
[DF] Bardzo bym chciała żeby “Romeo i Julia” nie był jedynym spektaklem dwujęzycznym w naszym teatrze. Mam nadzieje na kolejne produkcje dwujęzyczne lub inkluzywne. Moim marzeniem jest też stworzenie teamu dostępnościowego, który będzie składał się z osób z różnymi niepełnosprawnościami. Będziemy mogli stwarzać program artystyczny, który będzie dotykał nowych przestrzeni i tematów, a osoby z konkretnymi niepełnosprawnościami będą go tworzyły razem ze mną. Obecnie jestem w tym po prostu sama. Więc taki jest mój plan na przyszłość.
Dodatkowo - działamy we wszytskich wcześniej wymienionych obszarach. Na pewno w 2024 roku pojawią się nowe działania edukacyjne dostępne. Będą to powtórki do matury z dostępem dla osób z niepełnosprawnością wzroku i słuchu.
[AK] Dziękuje bardzo za rozmowę.
[DF] Prosze bardzo.